400 dolarów jest fajne! Nawet prostytutki zarabiają mniej. Więc dziewczyna nie straciła. A jej chłopak był dobry. Byłby dobrym biznesmenem. Bo oni zazwyczaj dzielą się laskami za darmo z kumplami. Ale najważniejsze było to, że teraz projekt będzie działał. Chociaż ja bym dalej prowadził interes. Mógłbym załatwiać suce interesy innych ludzi. Jest na nią zapotrzebowanie.
Szkoda, że nie ma backstory, dlaczego sąsiadka była na stole, dlaczego tak bardzo chciał ją ukarać, choć to zrozumiałe - bez powodu w odbyt z pełnym biegiem mało kto włoży. Ona na to zasłużyła. A może to taka gra sąsiedzka? Na przykład: ty wylałeś wodę na całe moje mieszkanie, a ja wleję ci spermę w dupę. Ta wersja bardziej mi się podoba, a wtedy wszystko wygląda inaczej - za mało jej dał, za taką potrzebę dużo więcej!
ś I'll teach you how to fuck ś